Zygmunt Miłoszewski "Gniew"

Rok zakończymy książką naszego polskiego autora. Mam na myśli Zygmunta Miłoszewskiego i jego najnowszą książkę "Gniew", która już przed premierą była jedną z najlepiej zapowiadających się pozycji z gatunku polskiego kryminału.Przyznam szczerze, że nasi czytelnicy bardzo chwalą jego pióro i z niecierpliwością dopytują o tę książkę. Tak więc już ją mamy.

Fabuła zapowiada się średnio dla miłośników prozy Miłoszewskiego, ponieważ jest to książka, która nawiązuje w swej fabule do "Ziarna prawdy" i "Uwikłania" i ma być ostatnią częścią losów Szackiego. Opinie czytelników jednoznacznie pozwalają zachęcać do tej lektury. Specyficzny humor i przewrotna akcja sprawiają, że książkę czyta się bardzo dobrze. Miłośnikom Szackiego nie pozostaje nic innego, jak wiara, że autor stworzy kolejną postać, która będzie cieszyła się taką sławą.

Myślę, że to dobra pointa starego roku. Ponieważ w naszej bibliotece jest wielu polskich autorów, którzy potrafią przyciągać swoją twórczością do czytania, a tym samym do bibliotek. Są to ludzie kreatywni i doskonale poruszający się po świecie fikcji, który tworzą. Mam nadzieję, że takich dobrych książek w 1015 roku będzie jeszcze więcej.

Właśnie tego życzę Wam i sobie w nadchodzącym Nowym Roku. Byście potrafili znaleźć chwilę na swoje przyjemności, a także by to był czas spełniających się marzeń. 

Isabel Allende "Ripper. Gra o życie"

Książka Isabel Allende "Ripper. Gra o życie" jest jej debiutem, jeśli chodzi o powieść kryminalno-sensacyjną. Myślę, że warto spróbować zajrzeć pod okładkę, tym bardziej, że jej powieści społeczno-obyczajowe należą, w moim odczuciu, do lepszych książek. Fabuła, treść i wątki obyczajowe oraz historyczne, pozwalają z tych niepozornych powieści dowiedzieć się znacznie więcej.

Książka "Ripper. Gra o życie" to nowość, o której wiele czytałam. Autorka po raz kolejny bawi nas nawiązaniami do wielu ciekawych wątków. Można doszukać się  w treści motywów filozoficznych, porusza również kwestie społeczne i prowokuje do myślenia, tworząc fabułę, która ma zmusić do analizy tego, co dzieje się w naszych czasach.

Myślę, że warto spróbować zmierzyć się z tą powieścią. Nie będzie ona tak specyficzna, jak skandynawskie kryminały, ale z pewnością pozwoli na odrobinę refleksji. Co ważne, bohaterowie Allende zawsze byli intrygujący, wielowymiarowi i nieszablonowi, dzięki czemu jej prozę czyta się bardzo dobrze, choć do łatwych nie należy. W naszej bibliotece książka już jest, więc zachęcam do wypożyczania.

Martin Sixsmith "Tajemnica Filomeny"

Mam poczucie, że gdyby nie nakręcono filmu nikt nie pytałby o książkę Martina Sixsmitha "Tajemnica Filomeny", ale na szczęście stało się inaczej i  w naszej bibliotece mamy tę niezwykłą pozycję.

Książka opowiada historię Filomeny, która zachodząc w nieślubną ciążę trafia do klasztoru. Musi tam zrzec się praw do dziecka w zamian za odzyskanie wolności. Główna treść opisuje poszukiwania utraconego syna, które trwają kilka dekad. Poznajemy momenty rozpaczy, strachu i chwile zrezygnowania.Dowiadujemy się również, że i syn szukał jej przez całe swoje życie.

Poruszająca historia o rozdzielonej matce i synu, wzbudza wiele emocji, tym bardziej, gdy uświadamiamy sobie bezduszność instytucji kościoła, a także urzędniczą hipokryzję, która uniemożliwiła ich spotkanie. Myślę, że warto przeczytać tę pouczającą książkę, która uświadamia nam, jak wiele zależy od ludzkiej dobroci serca, bo przecież wystarczyłaby odrobina empatii..

Judy Huddleston "Jim Morrison w intymnych wspomnieniach"

Dziś coś dla fanów muzyki i zespołu The Doors. Książka Judy Huddleston "Jim Morrison w intymnych wspomnieniach". To nasza kolejna nowość, która wydaje się być interesującym dopełnieniem dla wszystkich, którzy biografię Morrisona znają, a muzykę jego zespołu kochają. 

Wydawać mogłoby się, że ta niegruba książka nie wywoła wielu emocji, a tu ogromne zaskoczenie. Nasi czytelnicy, którzy już ją przeczytali, stwierdzili, że to kontrowersyjna pozycja. Trudno się do tego odnieść przed lekturą, ale w książce mamy do czynienia ze wspomnieniami zakochanej w nim po uszy, zbuntowanej siedemnastolatki, która na kanwie osobistych dzienników napisała te wspomnienia. Jeśli dodamy do tego, że Los Angeles lat 60. jest światem pełnym wolnej miłości, narkotyków i wielu namiętności, to możemy spodziewać się naprawdę nieszablonowej historii.

Książkę polecam tym, którzy maja ochotę poznać życie pełne pasji i braku ograniczeń, za które niestety płaci się dość wysoką cenę.

Karol Modzelewski "Zajeździmy kobyłę historii. Wyznania poobijanego jeźdźca"

Mamy to! Wreszcie udało się nam zdobyć książkę, na którą czekaliśmy z ogromną niecierpliwością. Chodzi oczywiście o pozycję nagrodzoną w tegorocznej edycji konkursu Nike, czyli książkę Karola Modzelewskiego "Zajeździmy kobyłę historii. Wyznania poobijanego jeźdźca".

Cóż, chyba każdy, kto cokolwiek słyszał o tej pozycji, wie, że jest ona swoistego rodzaju rozrachunkiem z przeszłością. Autor przedstawia w niej historię w sposób niekoniecznie znany większości z oficjalnych źródeł. Pozwala sobie na subiektywne odniesienia do faktów, przedstawia swoją prawdę, a ma na jej temat spore pojęcie, ponieważ jest wybitnym historykiem i człowiekiem, który z pewnymi doświadczeniami miał bezpośredni kontakt. Mamy do czynienia z tonem osobistej autorefleksji, której towarzyszy przystępna w odbiorze autoironia i humor sytuacyjny.

Myślę, że to interesująca książka dla czytelników świadomych, którzy mają ochotę odnieść się do faktów historycznych poprzez subiektywne spostrzeżenia Karola Modzelewskiego, jak również dla tych, których fakty historyczne nigdy nie pociągały, a chętnie zapoznają się z historią okraszoną anegdotami i omówieniami. Tym bardziej, że książkę czyta się dobrze i szybko.

Kimberley Freeman "Wzgórze Dzikich Kwiatów"

Mamy dla Was idealną powieść na długie wieczory. To "Wzgórze Dzikich Kwiatów" Kimberley Freeman. Fabuła jest bardzo rozciągnięta w czasie. Opowiada historię dwóch kobiet. Jedna ukrywa rodzinny sekret, a druga próbuje go odkryć. To historia babki - Beattie i jej wnuczki - Emmy. 

 

Beattie poznajemy w ubiegłym stuleciu, kiedy jako dziewiętnastolatka zachodzi w ciążę i mając nieślubne dziecko zostaje skazana na trudne życie. Los nie raz rzuca jej kłody pod nogi, musi uciekać od partnera, jest kobietą, która tak naprawdę nic nie ma. Jej życie jest brutalnie trudne, ponieważ nieślubne dziecko to grzech, zaś ona to jawna grzesznica.

Emma z kolei jest primabaleriną, która dla tańca poświęca absolutnie wszystko. Niestety, w jej życiu zdarza się kontuzja, która na dobre wyklucza ją z panteonu baletowych sław. Zrozpaczona kobieta nie potrafi przeżyć swojej tragedii. Okazuje się jednak, że życie bywa przewrotne, bo otrzymuje w spadku Wzgórze Dzikich Kwiatów, które babka Bettie postanowiła jej przekazać w momencie, gdy skończy tańczyć.

 

Kobiety, pomimo iż dzieli je kilka pokoleń, a nawet śmierć, mają bardzo podobne charaktery. Emma właśnie na Wzgórzu zaczyna odczuwać ulgę i odnajduje swoje miejsce na ziemi. Okazuje się jednak, że Wzgórze kryje wiele tajemnic i najpierw należy się z nimi uporać.

 

Ta książka zawiera w sobie wiele skrajności, ale jest też coś, co łączy całość. To silne kobiety, które są w stanie uporać się z całym nieżyczliwym dla nich światem. Myślę, że to naprawdę dobra książka, także zachęcam - zaglądajcie pod okładkę!

Małgorzata Szyszko-Kondej "Sześć córek"

Książka Małgorzaty Szyszko-Kondej jest jedną z wielu powieści cyklu LENIWA NIEDZIELA, która znalazła swoje miejsce w naszej bibliotece. To naprawdę pięknie wydana seria, wszystkie książki mają urokliwe okładki i są przeznaczone dla kobiet, które pragną spędzić wolny czas z interesującą, ale niekoniecznie trudną powieścią.

"Sześć córek" opowiada historię sześciu sióstr, które się nie znają, zaś ich różnica wieku pozwala na opis zupełnie innej rzeczywistości. Ta granica oscyluje wokół czasów PRL-u, Solidarności, fejsa, wokół pracy w korporacji, emigracji a nawet wokół tyranii męża, z którym walczy jedna z sióstr. Ich światy są odmienne, ale łączy ich pokrewieństwo - zagadka testamentu ojca i ogólna niechęć do rzeczywistości, z jaką przyszło im się zmagać. 

Myślę, że jak na lekką prozę, autorka przemyciła sporo problemów współczesnego świata. Co więcej, jest to współczesność, która dotyka również nas, dlatego chyba warto przeczytać tę pozycję.

Jerzy i Maciej w rozmowie z Ewą Winnicką "Obywatel Stuhr"

Tym razem bardzo ciekawa nowość w naszym księgozbiorze. Rozmowa Jerzego i Macieja z Ewą Winnicką "Obywatel Stuhr". To bardzo interesująca pozycja, ponieważ obie rozmowy prowadzone były odrębnie, a ich wypowiedzi po raz pierwszy połączono właśnie w tej książce.

Ewa Winnicka pytała swoich rozmówców o Polskę starszych i młodszych pokoleń, o Kościół, Solidarność i narodowe mity, które im towarzyszyły w życiu. Starała się też dowiedzieć jak najwięcej o ich pasji i wspólnej pracy, a także o zdrowiu, które swego czasu było głównym tematem mediów.

Książka jest bogatym kolażem informacji, zdjęć i twórczości obu panów. W jednym z rozdziałów zamieszczono autorski scenariusz filmu fabularnego "Obywatel", który z napisał i wyreżyserował Jerzy Stuhr. Film na festiwalu w Gdyni w 2014 roku otrzymał Nagrodę Specjalną Jury dla producenta i reżysera. Myślę, że to ciekawa propozycja dla czytelników ceniących inteligentne osobowości naszego kina.

Kate Atkinson "Jej wszystkie życia"

Jeśli szukacie niesamowitej historii, która budzi mieszane uczucia i skrajne emocje, to chyba warto sięgnąć po książkę Kate Atkinson "Jej wszystkie życia".

Nigdy wcześniej nie zdarzyło się, by jakakolwiek książka wzbudziła wśród naszych czytelników tak wiele różnych emocji. Jedni przychodzą, twierdząc, że to naprawdę interesująca proza, inni twierdzą, że nie byli w stanie przeczytać jej do końca. Jednym słowem opinie naszych czytelników są bardzo zagadkowe. Zresztą i klimat powieści budzi intensywne odczucia. Mamy bowiem do czynienia z dziewczynką, która wielokrotnie rodzi się i umiera, by kontynuować swoje życie.

Być może to powieść fantastyczna, być może psychologiczna, a nawet - filozoficzna. Ile osób, tyle recenzji. Z pewnością nie można przejść obok tej książki obojętnie, dlatego zachęcam, by spróbować się z nią zmierzyć. Myślę, że warto.

Ellen Alpsten "Niewolnica"

Kolejną naszą biblioteczną nowością jest książka Ellen Alpsten "Niewolnica". To nowa proza autorki "Carycy". Kupiliśmy ją ze względu na to, iż jej poprzednia książka cieszy się w naszej bibliotece ogromnym powodzeniem. 

Książka opowiada historię opartą na faktach, która przedstawia losy jednej z najodważniejszych i najpiękniejszych kobiet XIX wieku - Florence von Sass. Zdaję sobie sprawę, że to nazwisko w naszej kulturze nie jest tak znane, jak nazwisko bohaterki z poprzedniej jej powieści, ale sama fabuła książki zapowiada się równie ciekawie.

Myślę, że czytając o losach młodej Węgierki, poznamy bardzo ciekawą historię, interesujące miejsca i dziewicze lądy. Z pewnością odnajdziemy w tej książce wątek romansowy i podróżniczy. Liczymy, że i ta nowość spełni oczekiwania naszych czytelników i wzbudzi wiele niezapomnianych emocji, a także pozwoli poznać intrygującą młodą kobietę, która urzekła swym wyglądem i inteligencją wielu mężczyzn.

Matthew Quick "Poradnik pozytywnego myślenia"

Matthew Quick w swojej książce "Poradnik pozytywnego myślenia" przedstawia historię Pata i Tiffany, czyli pary bardzo specyficznych bohaterów. Myślę, że ten, kto nie czytał książki, a miał do czynienia z filmem też chętnie sięgnie po lekturę.

Fabuła opowiada historię Pata, którego codzienność jest rutynowa i dokładnie zaplanowana. Działa tak, przekonany, że jego codzienne zabiegi skłonią żonę do powrotu. Niestety, w jego bardzo regularną codzienność wkrada się Tiffany, która jest równie zwariowana jak on. Spotkanie tej pary pozwala nam zrozumieć ich przekonania i problemy.

Myślę, że to idealna pozycja dla osób, które lubią trudne historie i nieszablonowe charaktery. Nie jest to nasza biblioteczna nowość, ale z pewnością to pozycja godna polecenia. Nasi czytelnicy bardzo chętnie po nią sięgają, więc i ja ją polecam.

Zadie Smith "Londyn NW"

Kolejna nasza biblioteczna nowość to książka Zadie Smith "Londyn NW". To pozycja rekomendowana przez różne portale książkowe, ponieważ autorka jest jedną z najsłynniejszych pisarek współczesnej literatury.

Fabuła opisuje losy czwórki szkolnych przyjaciół, którzy pomimo ogromnych różnic charakteru, pochodzą z tego samego miejsca na świecie. Dzięki temu zabiegowi, mamy możliwość zapoznać się z kulturową różnorodnością Londynu, który ukazany jest jako miasto piękne i toksyczne zarazem.

Proza Smith jest bardzo specyficzna, z pewnością nie jest łatwa, bo odarta z idealizmu, pełna skrupulatnych opisów i niewielu dialogów. Każdy, kto docenia powieści realistyczne odnajdzie w tej książce coś, co go uwiedzie i nie pozwoli się od tej prozy oderwać, dlatego zachęcam do próbowania i rozsmakowania się w tym klimacie.

Emily Giffin "Ten jedyny"

Tym razem sprawdzona autorka i jej najnowsza książka "Ten jedyny". Długo na nią czekały nasze czytelniczki, ale warto było, ponieważ Emily Giffin jest niezawodną pisarką i doskonałym pomysłem na spędzenie wolnego czasu. 

To historia o kobiecych emocjach, o relacjach między ludźmi i o tym, że w życiu nie zawsze to, co wymarzone jest dla nas najlepsze. Główna bohaterka Shea jest kobietą, która dopiero kształtuje swoje życie. Cały czas waha się, które wybory będą dla niej najlepsze. Nie wie, czy lepiej podążać drogą sprawdzonych decyzji, czy może postawić wszystko na jedną kartę? 

Autorka pisze o optymizmie, jej proza jest pogodna i pełna dobrej energii. Myślę, że warto ją polecić każdemu, kto potrzebuje dawki dobrego humoru. Emily Giffin w swoich książkach ukrywa panaceum na chandrę i złe samopoczucie.

Elisabeth Åsbrink "W Lesie Wiedeńskim wciąż szumią drzewa"

Dziś kilka słów o pozycji, która została nominowana do Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego, chodzi mi oczywiście o książkę Elisabeth Åsbrink "W Lesie Wiedeńskim wciąż szumią drzewa".

To nasza biblioteczna nowość. Książka trudna, bo poruszająca tematykę kontrowersyjną, choć popularną we współczesnych reportażach. Wojciech Orliński na temat tej prozy napisał: "Książka wzbudziła skandal na długo przed premierą. Szwedzi lubią zmitologizowaną wersję swojej historii. Drażniło ich, że ktoś wywleka na światło dzienne zapomniane sprawy związanie z Holokaustem i antysemityzmem".

Mam poczucie, że to intrygująca książka. Szczególnie dla tych, którzy przeczytali pozycję "My z Jedwabnego" Anny Bikont, ponieważ to również proza dotycząca tematyki związanej z Holokaustem, ale m.in. na naszych terenach.

Izabela Pietrzyk "Histerie rodzinne"

Tym razem lektura z przymrużeniem oka. Izabela Pietrzyk w "Histeriach rodzinnych" opowiada historię Wiktorii, która ma dużą rodzinę i ogromną umiejętność komplikowania sobie i tak zawiłego życia.

Po zakończeniu kolejnego etapu, który wiązał się z zakończeniem jej związku, Wiktoria postanawia odbudować relację z rodziną, która jest pełnym nietuzinkowych charakterów i barwnych postaci koglem-moglem. Różnorodność charakterów i ciekawe sytuacje, w które główna bohaterka zostaje wplątana, powodują, iż naprawdę szybko czyta się tę dość sporą książkę. 

Lekkość pióra sprzyja lekturze, która choć pobieżnie i z przymrużeniem oka, ale porusza trudne tematy. Muszę przyznać, że nasi czytelnicy tak zachwalają tę pozycję, że chętnie sama przekonam się, czy jest ona godna uwagi. Myślę, że to idealna książka na długie ciemne i zimne wieczory. Pozwoli na odrobinę relaksu i skutecznie odpręży.

Henning Mankell "Wspomnienia brudnego anioła"

Mankell to nasz biblioteczny król kryminałów. To właśnie dzięki jego książkom zaczęła się ogromna fascynacja skandynawskimi  kryminałami. Dziś tych autorów jest znacznie więcej, ale miłośnicy tej literatury cały czas chętnie wracają do jej prekursora. 

Najnowsza książka Henninga Mankella "Wspomnienia brudnego anioła" to pozycja, która zaskakuje. Pierwsi czytelnicy jednogłośnie stwierdzili, że to zupełnie inna tematycznie treść, która odbiega od standardowych kryminałów, do których przyzwyczaił nas autor.

Tym razem poznajemy historię samotnej białej kobiety, która opuszcza Szwecję na pokładzie statku handlowego. Jej losy kierują ją do Portugalii, gdzie zaczyna się jej nowe życie. Poznaje brutalną kolonialną rzeczywistość, prowadzi notatnik i stara się odnaleźć w tym obcym świecie. 

Nowy Mankell zaskakuje. Wiadome jest to, że doskonale tworzy kryminały, ale teraz poznajemy go od innej strony. Powieść historyczno-obyczajowa, jaką stworzył jest pełna emocji, ale także chłodna i absolutnie godna polecenia!

Romuald Koperski "Syberia Zimowa Odyseja"

Romuald Koperski jest w naszej bibliotece odkryciem, czytelnicy pokochali jego książki o syberyjskich przygodach. Udało nam się pozyskać kolejną pozycję o tej tematyce. Tym razem jest to "Syberia Zimowa Odyseja".

Książka jest relacją z najtrudniejszej w historii motoryzacji, zimowej ekspedycji samochodowej, z przylądka Roca w Portugalii, przez Syberię, na dalekie krańce Czukotki. Wyprawa trudna, ale bardzo owocna, ponieważ pozwoliła poznać dziką przyrodę, wspaniałych ludzi, którzy żyją w niezwykle trudnych warunkach i przekroczyć własne granice, by spiąć po raz pierwszy w dziejach motoryzacji zachodnie krańce Eurazji ze wschodnimi.

Swada autora, niezwykłe ilustracje i bardzo ciekawa narracja, pozwalają na zanurzenie się w tym surowym i niedostępnym świecie. Mam poczucie, że nie trzeba zachęcać do lektury tych, którzy pałają ogromną miłością do terenów nieodkrytych. To doskonała dawka przygód i interesujących kulturowo i przyrodniczo obszarów.

Asli E. Perker "Suflet"

Tym razem książka, która zapowiada się bardzo klimatycznie. "Suflet" Asli E. Perker to proza o rozdarciu, o ludzkim losie, ale opisanym przez pryzmat trzech różnych osób, z trzech innych krajów.

Z pewnością mamy do czynienia w tej książce z pewną uniwersalnością, która wynika z kompilacji losów głównych bohaterów. Mamy do czynienia z Lilią z Nowego Jorku, Marcem z Paryża i Fredą ze Stambułu. Dzięki ich losom poznajemy sposoby radzenia sobie z bolesną stratą, a także odnajdujemy pewien szczegół związany z miłością do gotowania, która pomaga rozwiązywać problemy, uspokaja i pozwala na chwilę oderwać się od codzienności na rzecz smaków i zapachów.

Nie jest to z pewnością łatwa książka. Nie jest to proza dla osoby, która ma ochotę przeżyć mnóstwo pozytywnych i zaskakujących przygód z bohaterami. Nie jest to też książka pogodna, ale mam poczucie, że kryje w sobie ogromną wartość. Zachęcam zatem do tej literackiej uczty, bo mam wrażenie, że warto.

Pierre Lemaitre "Ofiara"

Książki kryminalne to jedne z najchętniej wypożyczanych propozycji w naszej bibliotece, dlatego staramy się kupować wszystkie nowsze pozycje, które są dostępne na rynku wydawniczym. Autorem, który podbił serca naszych czytelników jest francuski pisarz Pierre Lemaitre. Jego książki są bardzo chętnie wypożyczane, bo są odskocznią od skandynawskiego, surowego stylu, który czasem warto przełamać literaturą innych krajów. Coraz chętniej nasi czytelnicy sięgają również po kryminały polskie i doceniają ich kunszt.

Dziś kilka słów o "Ofierze" - najnowszej powieści Pierra Lemaitre. To zaskakująca i pełna zwrotów akcji treść, która podczas czytania pozwala nam zgubić się w domysłach. Główny bohater, inspektor Verhoeven używa podstępów, które grożą dyscyplinarnym usunięciem z policji, by rozwiązać sprawę, która powoli wymyka się wszelkiej logice. 

"Ofiara" to z pewnością książka, w której rozwiązanie nie będzie oczywiste. Autor w fabule wodzi za nos swojego czytelnika. Jest to z pewnością propozycja dla miłośników kryminalnych zagadek, którzy mają ochotę zagłębić się w paryskiej przestrzeni charyzmatycznego inspektora Verhoevena.

Magdalena Kordel "Wymarzony czas"

Wszystkie czytelniczki, miłośniczki naszych rodzimych autorek, pragnę poinformować, iż w naszej bibliotece mamy już najnowszą książkę Magdaleny Kordel "Wymarzony czas". To kontynuacja czytanego chętnie "Malowniczego domu".

Tym razem powracamy do świata Madeleine i jej niespodziewanych gości. U głównej bohaterki dzieje się wiele. Zastanawia, jak w takim chaosie można odnaleźć siebie i zapanować nad codziennością? Odpowiedzi na to pytanie w treści nie znajdziecie, ale wszyscy bohaterowie rozwiążą swoje problemy, bo przecież w książkach zawsze wszystko dobrze się kończy.

Zachęcam do czytania i budowania własnej opinii na temat tej pozycji. Tym bardziej, że to naprawdę sympatyczna książka o przeuroczym (ale fikcyjnym) miejscu. Z niecierpliwością czekam na dalsze historie związane z mieszkańcami Malowniczego, ponieważ akurat po tej pozycji czuję spory niedosyt.

Katarzyna Bonda "Pochłaniacz"

Katarzyna Bonda swoim kolejnym kryminałem rozpoczęła cykl o nazwie CZTERY ŻYWIOŁY SASZY ZAŁUSKIEJ. Mam nieodparte wrażenie, że to naprawdę nieźle zapowiadająca się polska seria kryminalna.

Pierwsza książka nosi tytuł "Pochłaniacz" i jest ściśle związana z żywiołem powietrza, ponieważ na miejscu zbrodni jedynym dowodem jest zapach. Brzmi niezwykle, być może kojarzy się nieco z "Pachnidłem", w którym właśnie ten zmysł został intensywnie wykorzystany przez Süskinda.

Tytułowa bohaterka Sasza Załuska jest profilerką, która wraca po siedmiu latach do pracy w Polsce i od razu dostaje zaskakującą pracę pełną zagadek i tropów, które prowadzą do lat dziewięćdziesiątych.

Książka, pomimo swoich potężnych rozmiarów i bardzo różnych recenzji jest z pewnością ciekawą propozycja dla miłośników kryminalnych sag. W naszej bibliotece to nowość, do której warto zajrzeć, by poznać nową propozycję z gatunku polskiej literatury kryminalnej.  

Jennifer Steil "Rok w Jemenie"

Książka Jennifer Steil "Rok w Jemenie" jest naszą kolejną nowością. To pozycja wyróżniana, nagradzana i wielokrotnie rekomendowana przez różne magazyny. 

Poza urokliwą okładką, autorka ma do zaoferowania fascynującą historię, osadzoną we współczesnym Jemenie, jednym z najbiedniejszych krajów arabskich. Książka traktuje o dziennikarstwie i kobiecym uporze. Główna bohaterka zmaga się z kulturowym patriarchatem, by móc skutecznie pełnić rolę redaktor naczelnej gazety "Yemen Observer". Jej starania to barwny opis dziennikarskiego rzemiosła i zabawny zapis poczynań zespołu jemeńskich reporterów (tak czytamy w rekomendacji, na okładce).

Jeśli macie ochotę na ciekawą fabułę, osadzoną w kraju, o którym wiemy tak naprawdę niewiele, to zachęcam do lektury. Będzie ona z pewnością pouczającą i inteligentną dawką czytelniczych emocji. Dodatkowym argumentem przemawiającym za tą książką jest fakt, iż tak naprawdę to zapis doświadczeń amerykańskiej dziennikarki, która przeżyła tę historię i postanowiła się nią podzielić.

Amelia Jayne Larson - "Woziłam arabskie księżniczki"

Amelia Jayne Larson w książce "Woziłam arabskie księżniczki. Opowieść szoferki o najbogatszych księżniczkach świata (oraz ich służących, nianiach i jednym królewskim fryzjerze)" opowiada bajkową w odbiorze historię, która poruszy każdego czytelnika.

Arabskie księżniczki wyznają zasadę, że poza granicą kraju Allah nie patrzy, więc można ubierać się w markowe, najdroższe kreacje, zrzucając hidżaby. Kobiety mogą pozwolić sobie na każdy zakup, mogą mieć dosłownie wszystko, ale żyją w świecie, który przypomina złotą klatkę. Książka uświadamia nam, że nie zawsze posiadanie równoważne jest ze szczęściem. 

Myślę, że warto zapoznać się z tą pozycją. Przede wszystkim możemy poznać dzięki książce kulturę i mentalność, które są dla nas niezrozumiałe, bo nieporównywalne do świata w jakim żyjemy. Poza tym dzięki tej lekturze dużo łatwiej uświadomić sobie, na czym w życiu nam zależy, a to już kwestia wyłącznie indywidualna.

Elizabeth Gilbert "Botanika duszy"

Mamy w naszym księgozbiorze nową powieść autorki "Jedz, módl się, kochaj", czyli Elizabeth Gilbert, której tytuł brzmi bardzo niezwykle intrygująco - "Botanika duszy". 

Książka opowiada historię Almy Whittaker, pod każdym względem postaci  nieprzeciętnej, która zdecydowanie wyprzedza epokę, w jakiej dane jej było żyć. Ta historia rozpoczyna się w 1800 roku, czyli w okresie, gdy kobiety nie były traktowane porównywalnie do mężczyzn. W tym okresie światem rządziły konwenanse i normy społeczne, które nie dopuszczały do głosu inteligentnych kobiet. 

To doskonałe studium bohaterów i czasów, z którymi przyszło się im zmierzyć. Myślę, że pomimo, iż książka ma sporo pochlebnych recenzji, to nie jest to lekka lektura, ale polecamy tę nowość, bo do tej pory twórczość Elizabeth Gilbert w naszej bibliotece była ceniona, zaś nasi czytelnicy chętnie do jej książek wracają.

Krzysztof Kowalewski w rozmowie z Juliuszem Ćwieluchem "Taka zabawna historia"

Rozmowa Krzysztofa Kowalewskiego z dziennikarzem, absolwentem filmoznawstwa Juliuszem Ćwieluchem, którą zatytułowano: "Taka zabawna historia", pozwala nam wczytać się w błyskotliwą i inteligentną rozmowę. To nasza biblioteczna nowość.

Książka, podzielona na intrygująco brzmiące rozdziały, opisuje życie Krzysztofa Kowalewskiego, które poznajemy z perspektywy dorosłego mężczyzny. To historia okraszona oceną, która z perspektywy wydaje się być bardzo rzetelna, ale i zabawna. Kowalewski w swojej rozmowie zdradza nam, że jest wnikliwym obserwatorem rzeczywistości i potrafi w doskonały sposób o niej opowiadać. Jego odpowiedzi bywają przemyślane, zabawne, ale również inteligentne.

Ta 'zabawna rozmowa' jest naprawdę ciekawą lekturą dla osób, które znają osiągnięcia Krzysztofa Kowalewskiego i są ciekawe, jak wyglądała jego droga do sukcesu, czy też do miejsca, w którym znajduje się obecnie. Warto do książki zajrzeć, a z pewnością nie oderwiecie się od niej tak szybko.

Wojciech Cejrowski "Wyspa na prerii"

Najnowsza książka Wojciecha Cejrowskiego "Wyspa na prerii" to jego kolejna, przepięknie wydana pozycja. Twarda oprawa, kredowy papier i kolorowe ilustracje to standardy, które możemy znaleźć w każdej jego książce. Nasi czytelnicy czekali na te pozycję z utęsknieniem, ponieważ wszystkie książki Cejrowskiego są w naszej bibliotece bardzo chętnie wypożyczane.

Tym razem mamy do czynienia z kowbojami z Arizony, z pełną egzotycznych plenerów przygodą i niezmiennym językiem, który zachwyca i pozwala obudzić wyobraźnię. Książka opisuje okolice Arizony, przy granicy z Meksykiem, gdzie mieszkańcy cały czas pamiętają o tym, iż to Dziki Zachód, zupełnie odmienny od Nowego Jorku czy Chicago.

Książki polecać nie trzeba, ale koniecznie należy ją przeczytać. To lektura, która zachwyci każdego, nawet najbardziej wymagającego czytelnika.

Tomasz Stańko "Desperado. Autobiografia"

Książka "Desperado. Autobiografia" to rozmowa muzyka z Rafałem Księżykiem, dziennikarzem i krytykiem muzycznym. To pozycja wyczekiwana przez wielu naszych czytelników, ale jak wiadomo, im bardziej czeka się na jakąś nowość, tym większe ma się wymagania wobec niej. Tak też stało się z książką Tomasza Stańko.

Jest to bardzo kontrowersyjna lektura. Jedni twierdzą, że jak najbardziej przyjemna w odbiorze, inni krytykują jego styl bycia i są nawet nieco zdegustowani. Myślę, że takie rozbieżności warto konfrontować ze swoja oceną, zatem zachęcam do lektury. Z pewnością żaden z czytelników nie potraktuje książki obojętnie, bo wobec takiej osobowości obojętnie przejść nie można.

Fabuła opisuje jego dzieciństwo, młodość i burzliwe życie artysty, który znany jest z kontrowersyjnych zachowań, nałogów i bardzo interesującego życia, którym można obdzielić kilku innych ludzi.

Marie Freyssac "Sceny z życia rosyjskich milionerów"

Książka Marie Freyssac "Sceny z życia rosyjskich milionerów" to kolejna nowość w naszej bibliotece. Jest to z pewnością niezwykle ciekawa książka, po którą sięgną osoby zainteresowane współczesną Rosją i różnicami, które dostrzegalne są wśród jej mieszkańców.

W książce mamy do czynienia ze światem opisanym z perspektywy kobiety, która przez rok pracowała w dzielnicy rosyjskich miliarderów, ucząc dwoje dzieci francuskiego, manier i etykiety. Kobieta w sposób bardzo bezpośredni analizuje to środowisko. Dostrzega jego komiczność, która dla odbiorcy czasem wydaje się żartem wyssanym z palca.

Książkę polecam. Nie jest to gruba pozycja, nie zawiera wielu informacji i faktów, które tłumaczą różnicę klasową, ale jest doskonałą oceną współczesnego świata, do którego wstęp mają zaledwie nieliczni. Myślę, że to prawdziwa czytelnicza perełka z mnóstwem ciekawostek, po którą warto sięgnąć.

Jacek Komuda "Wilcze gniazdo"

Kolejną nową powieścią w naszej bibliotece jest książka Jacka Komudy "Wilcze gniazdo". To książka, która porównywana jest do uwspółcześnionego Henryka Sienkiewicza. Nasi czytelnicy bardzo cenią sobie jego pióro i sprawność w poruszaniu się po przestrzeni historycznej.

Jest to książka wypożyczana głównie przez mężczyzn, którzy cenią sobie literaturę historyczną i mają w tej kwestii niewątpliwie sporą wiedzę. Książka osadzona jest w XVII wieku. Opowiada o losach zubożałego szlachcica, który próbując odnaleźć dobra po swoim stryju, nieustannie musi stawiać czoło przeszkodom i przygodom, które kończą się różnie.

To powieść historyczno-przygodowa, którą chciałabym polecić, bo wiem, że Komuda jest naprawdę specjalistą w prozie historycznej, jest chętnie czytany, a każda jego nowość rozchodzi się niczym ciepłe bułeczki. Warto spróbować, a z pewnością docenicie jego literacki kunszt i ogromną wiedzę.

Anna Klejzerowicz "List z powstania"

Anna Klejzerowicz swoim "Listem z powstania" zmieniła tematykę książek, z którą czytelnicy ją kojarzą. To nasza nowość, którą chętnie polecimy wszystkim miłośnikom literatury polskiej, lubiącym nawiązania do historii.

To powieść społeczno - obyczajowa, która poprzez tajemnicę, nawiązuje do historii zaginionej w Powstaniu łączniczki. To książka o tym, że z przeszłością należy się uporać, inaczej ona będzie cały czas do nas wracać i nie pozwoli o sobie zapomnieć. 

Myślę, że to całkiem przyjemna lektura dla miłośników prozy polskiej. W każdym razie warto spróbować zapoznać się z fabułą, by ocenić pióro autorki, jeśli jest ono jeszcze dla kogoś zagadką. W naszej bibliotece poprzednie jej pozycje: "Czarownica" i "Córka czarownicy" cieszą się sporym zainteresowaniem, dlatego zachęcam do spróbowania naszej kolejnej nowości.

Kinga Choszcz "Moja Afryka"

Książka Kingi Choszcz "Moja Afryka" to kolejna nasza czytelnicza nowość. Jest to pozycja dla miłośników ładnie wydanych książek podróżniczych, z mnóstwem ilustracji i mapek. Gruba okładka i kredowy papier podkreślają jakość zawartych w niej treści.

Przyznam szczerze, że zawarte w niej treści są poruszające, ponieważ poza historią związaną z podróżą, autorka opowiada również inną historię. Traktuje ona o człowieczeństwie i o ludzkiej dobroci i miłości. Mam poczucie, że to zupełnie inna książka podróżnicza od tych, które kojarzymy i które znajdują się na naszych półkach. Główna bohaterka wyprawy i narratorka opowieści przenosi nas w świat piękny, ale i brutalny. Jesteśmy z nią w różnych sytuacjach. Oglądając fotografie, możemy przenieść się w jej świat. 

To bardzo interesująca propozycja dla osób, które zaczytane są w podróżach Cejrowskiego, Pawlikowskiej, czy Wojciechowskiej. Polecam tę książkę, ponieważ jest pisana przez odważną i bardzo emocjonalną podróżniczkę, której podejście do życia jest imponujące.

Herbjørg Wassmo "Księga Diny"

Herbjørg Wassmo jest niesamowitą pisarką. Jej książki to połączenie intrygującej i bardzo chłodnej skandynawskiej maniery, którą osobiście uwielbiam, zaś "Księga Diny" to niezwykła powieść osadzona w surowym klimacie norweskich fiordów. 

Mam poczucie, że każdy, kto chciałby poznać tę odległą od naszej tradycję literacką, powinien zacząć od pozycji Wassamo. Jej pióro jest lekkie, ale pełne głębokich emocji, zabawne, ale też nacechowane chłodną obserwacją. Uważam, że to naprawdę kwintesencja skandynawskiego stylu. Główna bohaterka jest kobietą, która nie potrafi się uporać z własnym dzieciństwem, co skutkuje poważnym zmianom w jej dorosłym charakterze.

Książka jest zdecydowanie wymarzoną lekturą na jesienne wieczory. To prawdziwa perełka literatury obcej. Uważam, że każdy, kto lubi poznawać nowe literackie style, powinien zagłębić się w tę lekturę. Z pewnością książka zachwyci każdego miłośnika dobrej prozy.

Jørn Lier Horst "Jaskiniowiec"

Jørn Lier Horst i jego książka "Jaskiniowiec" zamieszała w literaturze współczesnej, ponieważ to zupełnie inny kryminał norweski. Inny od tych, do których nasi czytelnicy się przyzwyczaili, ale i takie nowości należy proponować wytrawnym użytkownikom biblioteki.

Jest to proza bardzo powolna i zupełnie odmienna od standardów, do jakich przyzwyczaili nas skandynawscy pisarze. Co ciekawe, wydawać mogłoby się, że właśnie takie pióro skutecznie odstraszy miłośników wartkiej akcji, ale tak naprawdę i oni chętnie przebrnęli przez całą powieść, by stwierdzić, że warto było.

Książka trafi w gusta wszystkich fanów kryminalnych intryg, którzy przeczytali powieści swoich ulubionych autorów i czekają na coś innego, świeżego, co ich w pewien sposób zaintryguje. Co więcej, w tej książce trudno przewidzieć, kto tak naprawdę jest mordercą, a to niewątpliwie wielka wartość dobrej powieści kryminalnej. Zresztą... spróbujcie sami. Myślę, że warto.

G. J. Meyer "Tudorowie. Prawdziwa historia niesławnej dynastii"

Książka G. J. Meyer "Tudorowie. Prawdziwa historia niesławnej dynastii" to lektura godna polecenia. Nasi czytelnicy odkryli kolejną dziedzinę, której oddają się bez reszty. Coraz więcej osób docenia literaturę historyczną. Część lubi czytać książki typowo informacyjne, inni wola historię zbeletryzowaną. Nie zmienia to faktu, że czasy Tudorów, to okres najchętniej czytany (poza czasami II wojny światowej, oczywiście), dlatego polecamy kolejną książkę, która znalazła się w naszej bibliotece i spełnia wymagania naszych czytelników.

To książka, która przedstawia przekrój historyczny epoki i losy dynastii grzeszników, zbrodniarzy i świętych. Tym bardziej to wartościowa pozycja, gdy skonfrontujemy ją ze zbeletryzowanymi powieściami osadzonymi w tej barwnej epoce i rodzinie Tudorów.

Książka godna polecenia, bo choć gruba i ciężka, to czyta się ją z ogromną lekkością, bardzo szybko i przyjemnie. Myślę, że prawdziwy miłośnik historii zajrzy pod okładkę i zachwyci się tak, jak nasi czytelnicy, którzy tą nowością byli oczarowani.

Ellen Mattson "Greta Garbo moja miłość"

Kolejną nowością, którą chciałabym zaprezentować jest książka Ellen Mattson "Greta Garbo moja miłość". Jest to beletryzowana biografia, która przedstawia kulisy sławy znanej na całym świecie aktorki.

To książka dla miłośników biografii, czarno-białych filmów i czasów dawnych gwiazd, które zdobyły sławę przenosząc się do odległego Hollywood - krainy, w której spełniają się marzenia. Poznajemy charakterną gwiazdę, która bywa kapryśna i często nie potrafi odnaleźć się w świecie, w którym się znalazła. Jej charakter odbiega od standardowych zachowań gwiazd. Co więcej, ona już za życia stała się legendą i osobą bardzo tajemniczą, wręcz niedostępną. Być może właśnie to powoduje, że książka jest inna niż wszystkie.

Choć czytałam różne recenzje, książkę polecam, bo z pewnością ma ona sporą dawkę informacji o latach trzydziestych i czterdziestych. To niewątpliwy atut tej prozy i kolejny powód, by zajrzeć pod okładkę.

Wojciech Eichelberger w rozmowie z Anną Mieszczanek "Jak wychować szczęśliwe dzieci"

W naszej bibliotece wyodrębniony został dział z poradnikami dla rodziców. Znajdują się w nim książki z pogranicza psychologii i zdrowia. Można w nich przeczytać o prawidłowym rozwoju dziecka, o zmianach, jakie zachodzą w psychice dojrzewającego nastolatka, a także o chorobach dotyczących dzieci. Są tam też porady psychologiczne, jak wychowywać dziecko w XXI wieku, by było szczęśliwe, asertywne i podatne na dialog. 

Kolejną nowością, która udało nam się zakupić do tego właśnie działu jest książka, a właściwie zapis rozmowy Wojciecha Eichelbergera z Anną Mieszczanek "Jak wychować szczęśliwe dzieci". To bardzo interesujący poradnik, ponieważ nie skupia się bezpośrednio na dziecku, ale uświadamia rodzicom, że dopiero, gdy rodzice będą zadowoleni z życia, to ich dziecko na tym skorzysta i również będzie radosne. 

Książka jest niegruba. Czyta się ją bardzo przyjemnie, a argumenty, które możemy w niej znaleźć są bardzo trafne. Jest to pozycja, która zmusza do myślenia. To nowość, którą polecam rodzicom. Warto do niej zajrzeć i wyciągnąć konstruktywne wnioski.

Ignacy Karpowicz "Gesty"

Kolejną naszą biblioteczną nowością jest książka Ignacego Karpowicza "Gesty". Nie mieliśmy jej w naszej książnicy, ale w związku z namowami naszych czytelników postanowiliśmy nadrobić zaległości. Sprawa Karpowicza w naszej bibliotece jest dość zadziwiająca, ponieważ bardzo różnie odbierają go nasi czytelnicy. Jedni wręcz nieustannie dopytują, czy już mamy jego kolejną książkę, zaś inni przechodzą szerokim łukiem koło półki z jego prozą.

Nie zmienia to faktu, że książki Karpowicza wywołują sporo emocji, dlatego staramy się być na bieżąco z jego publikacjami. To w końcu rodzimy pisarz, który uznawany jest za jednego z najciekawszych współczesnych autorów. 

O czym jest fabuła "Gestów"? W jaki sposób autor prowadzi narrację? Czy książka jest godna polecenia? Myślę, że na te pytania należy odpowiedzieć po przeczytaniu lektury. Ja przedstawiam Wam kolejną naszą biblioteczną nowość, zachęcam do odwiedzania biblioteki i wypożyczania tych pachnących drukiem pozycji.

Elżbieta Baniewicz "Dymna"

Kolejna pięknie wydana biografia, to książka  Elżbiety Baniewicz "Dymna". Jest ona z pewnością ucztą dla koneserów biografii, przeplatanych zdjęciami i ciekawostkami. Choć okładka jest bardzo ascetyczna, to jej wnętrze jest imponujące i z pewnością zachęci każdego, kto ma słabość do bogato ilustrowanych biografii.

Mam poczucie, że o książce nie trzeba wiele pisać, by zachęcać do jej czytania, bo przecież traktuje o znakomitej aktorce i przede wszystkim o szlachetnym człowieku, który jest wrażliwy na ludzkie cierpienie. Anna Dymna traktuje wszystkich ludzi dokładnie tak samo. Daje od siebie wiele ciepła i zainteresowania. Łączy w sobie piękno duszy i piękno ciała. 

Książka przedstawia fascynujący portret kobiety, która kumuluje w sobie ogromny profesjonalizm i piękne emocje. Myślę, że warto ją przeczytać, obejrzeć i zapamiętać. Zachęcam do lektury.

Piotr Lipiński, Michał Matys "Absurdy PRL-u"

Książka Piotra Lipińskiego i Michała Matysa "Absurdy PRL-u" jest kolejną nasza nowością, którą chętnie prezentuję na łamach bloga bibliotecznego. 

To historie, które w okresie funkcjonowania PRL-u były powtarzane na ulicach, często śpiewane przez artystów, obśmiewane, bo absurdalne, ale prawdziwe. Zagadki tamtych lat do dziś stanowią kanwę współczesnej literatury. Można o nich pisać w sposób bardzo obiektywny, a można tę rzeczywistość ubarwić komentarzami. 

Mam poczucie, że ta książka ukazuje nam fakty, ale z perspektywy dzisiejszego patrzenia na tamtą zadziwiającą epokę. Tym bardziej dla odbiorcy wydaje się być ona absurdalna i nierzeczywista. Co więcej, czytając fragmenty, można mieć wrażenie, że autorzy skutecznie próbują nas rozbawić, umieszczając w treści dowcipy, ale prawda jest taka, że to historie, które wydarzyły się w rzeczywistości.

Możliwe, że właśnie w ten sposób przedstawiony okres PRL-u będzie bardziej czytelny dla osób, które nie miały do czynienia z tymi czasami, ale trzeba sobie uświadomić również, że to gorzki dowcip dla tych, którzy w PRL-u żyli. Myślę, że warto zmierzyć się z tą książką.

Paulina Młynarska, Dorota Wellman "Kalendarzyk niemałżeński"

Mamy wreszcie pachnące nowości! Już bardzo długo nie było okazji na zamawianie nowych książek, tym większa to radość, dzielić się nimi z naszymi czytelnikami. Książek jest naprawdę sporo, niektóre świeże, inne już trochę zapomniane, ale my o nich stopniowo będziemy przypominać i zachęcać do ich wypożyczania!

Jedną z pierwszych pozycji, które udało nam się nabyć, na prośby czytelników, jest książka Pauliny Młynarskiej, Doroty Wellman "Kalendarzyk niemałżeński". To książka o babskim poglądzie na świat, o kobiecej przyjaźni i o szczerych rozmowach, które poruszają trudne tematy. 

Mam wrażenie, że to ciekawa propozycja dla osób, które lubią sprawdzać pióro ludzi znanych wyłącznie z telewizji. Jaki jest odbiór tej książki, to oczywiście sprawa indywidualna. Myślę, że warto przerzucić choć parę stron, by dowiedzieć się, jakie poglądy przedstawiają obie dziennikarki.

Kevin Wilson "Rodzina na pokaz"

Chciałabym bardzo zachęcić wszystkich, by przeczytali książkę Kevina Wilsona "Rodzina na pokaz". Mam poczucie, że ta proza na długo zostanie w głowie, bo jest tak dziwna, że aż chce się wierzyć w moc twórczą ludzkiego intelektu.

 

Wyobraźcie sobie, że czytacie absolutnie fikcyjną historię, w której ludzie zachowują się tak dziwnie, że to nie może być prawda, ale gdy wertujecie strony i wgryzacie się w ten świat, okazuje się, że to faktycznie jest normalne. Po prostu przyjmujecie fabułę, skoro jest ona normalna dla bohaterów książki, to zaczyna być normalna i dla Was. Główni bohaterowie to rodzina Fangów, rodzice i dwójka dzieci. Zajmują się oni kreowaniem rzeczywistości tzn. odgrywają przemyślane scenki w dość specyficznych miejscach, by zaintrygować gapiów i spowodować jakąkolwiek reakcję. Dzieciom przeszkadza taka rzeczywistość, dorastają bowiem w przestrzeni, która jest dla nich niepewna. Uciekają od rodziców, którzy doskonalą swoje choreograficzne umiejętności, szykując coraz bardziej spektakularne przedstawienia.

 

Dostrzec tu można znany z wielu dzieł topos życia teatru. Autor świadomie, bądź też nie, prowokuje do rozważań na temat dojrzewania, dorosłości, egzystowania w świecie, nakładania masek w kontaktach międzyludzkich, łączy człowieka z kulturą i naturą. Mam wrażenie, że przekaz - tej niezwykle zgrabnie napisanej powieści - jest wielowymiarowy, przez co sama fabuła (choć prosta) nie pozwala o sobie zapomnieć.

 

Uwielbiam twórców, którzy potrafią motywować do myślenia, właśnie tak działa ta książka, dlatego serdecznie ją polecam wszystkim tym, którzy lubią nieszablonowe, dziwne i intelektualnie rozwijające treści.

Mariusz Zielke "Formacja trójkąta"

Tak się składa, że w naszej bibliotece książki z CZARNEJ SERII są bardzo chętnie wypożyczane. Zwykle to historie kryminalne pisarzy skandynawskich. Są jednak wyjątki. Dziś właśnie o jednym z nich. Myślę tu o książce Mariusza Zielke "Formacja trójkąta", która zachwyciła naszych czytelników.

Wartka akcja, którą autor zapewnił odbiorcom, ciekawe wątki kryminalne i sensacyjne, a także mnóstwo różnych emocji, towarzyszących podczas czytania, sprawia, że to naprawdę chętnie wypożyczana pozycja. Co więcej, bardzo cieszy to, że nasi czytelnicy docenili kunszt pisarski autora polskiego. 

Tę książkę polecam głównie tym, którzy wątpią w dobrze napisaną powieść kryminalną polskiego autorstwa. Warto skonfrontować się z "Formacją trójkąta", by poznać obraz współczesnego świata, w którym funkcjonujemy, ale który jest dla nas cały czas obcy. Warto poznać dobrą literaturę polską, która może zachwycić wielowątkową i wciągającą akcją.

Wojciech Tochman "Eli, Eli"

Książka Wojciecha Tochmana "Eli, Eli", pomimo swoich niewielkich rozmiarów (135 stron) jest naprawdę książką trudną i nie można jej tak po prostu przerzucić, kartka po kartce, bez głębszych przemyśleń. 

Fabuła jest niezwykle poruszająca. To zbiór reportaży, które przybliżają nam emocjonujący świat ludzi. Reporter i bohater reportażu prowadzą bardzo intymną dyskusję, która została przedstawiona bardzo delikatnie, ale przez to poznajemy szczery i prawdziwy świat ludzi przedstawionych. 

To książka o tym, że praca reportera jest trudna, bo wejście do obcego świata, poznanie go i oswojenie, musi się skończyć. Ludzie, których poznajemy - odchodzą. Pozostają tylko słowa i myśli, dlatego warto poznać losy bohaterów przedstawionych przez Tochmana.

Mam poczucie, że to zupełnie inny rodzaj reportażu. Tym razem reporter poświęca całego siebie, by poznać to, co chce przedstawić. Praca reportera to ogromna odpowiedzialność i wielkie emocje. To książka dla tych, którzy w dzisiejszym świecie nie wierzą w empatię i dla tych, którzy myślą, że dziś wszystko dzieje się dla pieniędzy... otóż nie!

Jan Osiecki "Zbigniew Religa, człowiek z sercem w dłoni"

Tak się składa, że film Łukasza Palkowskiego "Bogowie" otrzymał główną nagrodę, Złote Lwy na Festiwalu Filmowym w Gdyni, co spowodowało zainteresowanie książkami o Relidze w naszej bibliotece. Książka Jana Osieckiego "Zbigniew Religa, człowiek z sercem w dłoni" przeżywa obecnie swój renesans.

Jest to pozycja, która w naszej bibliotece znajduje się od 2009 roku, ale obecnie wypożyczana jest bardzo chętnie i czytana przez wiele osób, zainteresowanych losem człowieka, który tworzył historię medycyny na naszych oczach. To historia, która spisana jest w formie wywiadu i wypowiedzi osób, które znały go w różnych okresach życia. Ta forma pozwala nam poznać człowieka z krwi i kości, doskonałego specjalistę, a także polityka. 

Uważam, że czytanie wywiadu z Religą może być doskonałym dopełnieniem tego, co zobaczymy w filmie "Bogowie". Nie muszę zachęcać do lektury, bo książka polecana jest przez naszych czytelników, ale zwracam uwagę na to, że warto po nią sięgnąć, bo to naprawdę dobra pozycja dla zainteresowanych życiem Zbigniewa Religi.

Ewa Stachniak "Ogród Afrodyty"

Książka Ewy Stachniak "Ogród Afrodyty" to pozycja, która w naszej bibliotece jest nowszą książką, co nie zmienia faktu, że historia pięknej Zofii Potockiej to temat chętnie wykorzystywany w literaturze. W naszej bibliotece mamy też książkę Jerzego Łojka "Dzieje pięknej Bitynki", która dzięki odświeżonej historii Stachniak wróciła do łask, gdyż nasze czytelniczki chętnie konfrontują obie pozycje. 

Powieść Ewy Stachniak jest bardzo interesującą, zbeletryzowaną historią o Zofii Potockiej. Znajdziemy w niej dialogi, ciekawe epizody i porywającą akcję, w której poznajemy niezwykle silną kobietę. To bardzo wartościowa powieść, bo uświadamia nam, że każdy, gdy znajdzie w sobie siłę, jest w stanie odmienić swoje życie.

"Ogród Afrodyty" to proza, która została napisana dla ludzi współczesnych. Pokazuje nam silną kobietę, która kieruje swoim życiem w czasach, gdy to było niemożliwe. Uświadamia nam, że gdy chcemy, to możemy wiele osiągnąć. Mam poczucie, że warto poznać los Zofii Potockiej i świadomie zacząć kierować swoim życiem, bo przecież dziś możemy dużo więcej niż ona w XVIII wieku.

Wiesław Myśliwski "Ostatnie rozdanie"

Książek Wiesława Myśliwskiego nie trzeba rekomendować. Jego proza obroni się zawsze, bo jest prawdziwa i soczysta. Ostatnia powieść autora to "Ostatnie rozdanie". Książka ma w naszej bibliotece wielu fanów, ale znaleźli się też krytycznie nastawieni czytelnicy, którzy zarzucają autorowi zbyt filozoficzną  i przez to oderwaną od rzeczywistości fabułę.

Prawdą jest, że "Traktat o łuskaniu fasoli" to pozycja, która wyznaczyła nam jego specyficzny styl. Za tę pozycję go polubiliśmy, dzięki niej go poznaliśmy i chcieliśmy czytać. "Ostatnie rozdanie" jest trochę inną historią. To książka bardziej filozoficzna, a mniej oczywista. Myślę, że koncept ze starym notesem, który otwiera furtkę do poszczególnych historii jest interesującym pomysłem, gdy chcemy ukazać nieuchronne przemijanie. 

Książkę warto przeczytać powoli, dozując sobie każdy wątek. Warto spróbować poznać pióro, jakie swoim czytelnikom serwuje Myśliwski. Nie jest to łatwy język i lekki styl, ale myślę, że czasem warto sięgnąć po prozę, która nas zatrzyma i pozwoli odpocząć.

Magdalena Grzebałkowska "Beksińscy. Portret podwójny"

Tak się składa, że na książkę Magdaleny Grzebałkowskiej "Beksińscy. Portret podwójny" czekało w naszej bibliotece wielu czytelników, których interesuje literatura biograficzna. Nie zawiedli się, bo książkę mamy, no i jednogłośnie orzekli, że warto było czekać, bo lektura bardzo dobra, godna polecenia, więc polecamy!

To pozycja o tyle istotna, o ile uświadomimy sobie, że życie Beksińskich było nietypowe, bo złożone z buntu, artystycznej wrażliwości, egzystencjalnych pytań i ciągłych znaków zapytania, które piętrzyły się, powodując ich zagubienie w świecie. Obaj, choć związani ze sobą pokrewieństwem, byli zupełnie różni. Ich relacje charakteryzowała nieumiejętność wyrażania uczuć wobec siebie. Mur, który zbudowali wokół siebie, był dla nich nie do przeskoczenia. 

Mam wrażenie, że to książka o emocjach, które skutecznie towarzyszyły im do kresu życia. To bardzo ciekawa podróż, którą Grzebałkowska przedstawia w sposób bardzo rzetelny i prawdziwy. Myślę, że warto poznać tę historię, by zastanowić się nad rolą, jaką w życiu każdego z nas pełnią emocje.

Nicholas Sparks "List w butelce"

Dziś o książce, która już jest klasykiem "List w butelce" Nicholasa Sparksa to pozycja, o której nie trzeba wiele pisać, ale postanowiłam wspomnieć o autorze, bo jest on w naszej bibliotece rozchwytywany. Każda jego książka jest czytelniczym bestsellerem.

Autor "Listu w butelce" ma na swoim koncie wiele książek. Jest to proza, która bardzo odpowiada naszym czytelniczkom. Jego książki są pełne emocji, życiowych mądrości, a czasem zakrętów, które bywają kłopotliwe, ale też powodują, że jego bohaterowie stają się silniejsi. Nasze czytelniczki są wyrocznią, która motywuje nas do zakupu konkretnych tytułów. Sparksa książki mamy już chyba wszystkie, ale na półce ich nie znajdziecie, zwykle są wypożyczone.

Myślę, że warto zerknąć pod okładkę, choćby dlatego, by przekonać się, o czym są te poczytne pozycje. Nie polecam jednego, konkretnego tytułu. "List w butelce" jest po prostu jedną z jego pierwszych książek. Zachęcam do spróbowania jakiejkolwiek książki napisanej przez Sparksa. Mam poczucie, że to gatunek, który odpowiada wielu naszym czytelniczkom, więc jest godny polecania.

Fred E. Basten "Max Factor. Człowiek, który dał kobiecie nową twarz"

Muszę przyznać, że Fred E. Basten w książce "Max Factor. Człowiek, który dał kobiecie nową twarz" opisał historię, która miała być dla mnie wyłącznie ciekawostką. Okazało się, że ta lektura była dla mnie totalnym zaskoczeniem.

Czy ktoś z Was ma świadomość, że twórca kosmetyków linii Max Factor to Maksymilian Faktorowicz, człowiek, który urodził się w Łodzi? Ta informacja bardzo mnie zaskoczyła i przyznam szczerze, że zupełnie inaczej podeszłam do tej książki. To bardzo interesująca historia opisująca życie człowieka niezamożnego, ale bardzo pracowitego i pewnie dążącego do wyznaczonego przez siebie celu. Jego rodzina przeniosła się do Ameryki w okresie, gdy napływało tam codziennie średnio 5 tys. imigrantów z różnych stron świata. Życie w nowym miejscu wcale nie okazało się łatwiejsze.

Maksymilian Faktorowicz tak naprawdę zaczynał od niczego, a zbudował prawdziwe imperium kosmetyczne. Myślę, że warto przerzucić tą niegrubą książkę, by poznać losy człowieka, o którym tak naprawdę nie wiemy wiele, a także poznać historię i rozwój przemysłu kosmetycznego. Mam wrażenie, że to naprawdę godna przeczytania lektura, którą gorąco polecam.

Marek Wałkuski "Wałkowanie Ameryki"

Książka Marka Wałkuskiego "Wałkowanie Ameryki" już od dłuższego czasu znajduje się na naszej liście książek wypożyczanych chętnie i często, ponieważ głęboko zapada w pamięć. To proza wręcz edukacyjna, czasem miałam wrażenie, że czytałam, doskonale opracowany podręcznik. Podobały mi się dygresje i statystyczne ciekawostki, chociażby ta: "Ponad 75% Amerykanów nakłada rolkę na uchwyt w taki sposób, by papier rozwijał się od góry" (s. 53). Takie szczegóły zapadają głęboko w pamięć (sama tę informację przekazałam dalej) i są doskonałym przerywnikiem, w trakcie głębszego wywodu, związanego z cechami dostrzegalnymi u typowych Amerykanów.

Uznałabym ją za prozę socjologiczną, ale i podróżniczą, a nawet biograficzną. Mam wrażenie, że ta niegruba pozycja zawiera w sobie tyle informacji, ile nie znalazłabym w żadnym innym kompendium dotyczącym Ameryki. To zarazem przewodnik po amerykańskiej rzeczywistości, codzienności i kulturze. To fachowy opis amerykańskiej różnorodności związanej z podziałem na grupy kulturowe, religijne, polityczne, etniczne, poglądowe etc. To wgląd w statystyki z podziałem na poszczególne grupy wiekowe, na stany. To także historia przeplatana z informacjami politycznymi i gospodarczymi. 

Uważam, że niezwykłą siłą tej książki jest autor i jego sposób przekazu. Jest on osobą wiarygodną, empirycznie zanurzył się w opisywanej przez siebie przestrzeni, pracował w Ameryce, mieszkał tam, wchodził w relacje z ludźmi, poznał kraj od podszewki. Jako korespondent jest zapewne osobą wyczuloną na doznania, dlatego zwracał uwagę na więcej szczegółów niż przeciętny turysta, wiedział więcej o kraju, w którym postanowił zamieszkać. Tym bardziej uważam, że to intrygująca lektura, godna polecenia i wypożyczania. Muszę przyznać, że jestem tą książką szczerze oczarowana!