Muszę przyznać, że Fred E. Basten w książce "Max Factor. Człowiek, który dał kobiecie nową twarz" opisał historię, która miała być dla mnie wyłącznie ciekawostką. Okazało się, że ta lektura była dla mnie totalnym zaskoczeniem.
Czy ktoś z Was ma świadomość, że twórca kosmetyków linii Max Factor to Maksymilian Faktorowicz, człowiek, który urodził się w Łodzi? Ta informacja bardzo mnie zaskoczyła i przyznam szczerze, że zupełnie inaczej podeszłam do tej książki. To bardzo interesująca historia opisująca życie człowieka niezamożnego, ale bardzo pracowitego i pewnie dążącego do wyznaczonego przez siebie celu. Jego rodzina przeniosła się do Ameryki w okresie, gdy napływało tam codziennie średnio 5 tys. imigrantów z różnych stron świata. Życie w nowym miejscu wcale nie okazało się łatwiejsze.
Maksymilian Faktorowicz tak naprawdę zaczynał od niczego, a zbudował prawdziwe imperium kosmetyczne. Myślę, że warto przerzucić tą niegrubą książkę, by poznać losy człowieka, o którym tak naprawdę nie wiemy wiele, a także poznać historię i rozwój przemysłu kosmetycznego. Mam wrażenie, że to naprawdę godna przeczytania lektura, którą gorąco polecam.